W sobotę zamiast zbiórki zastępu odbyła się
zbiórka drużyny. Na początku każdy patrol dostał kopertę, w
której znajdowały się mapa i list. Jak się okazało list był od
jednej z więźniarek z Ravensbruck. Naszym celem było odzyskanie
jej jedynej pamiątki (w naszym przypadku różańca) z magazynu, tak
aby Niemcy nas nie zauważyli. Kiedy odzyskałyśmy różaniec
musiałyśmy przekazać go łącznikowi, co nie okazało się takie
proste, gdyż wcześniej musiałyśmy uzyskać o nim informacje,
dzięki którym mogłyśmy go rozpoznać. Aby uzyskać informacje,
musiałyśmy m.in. narysować plan Placu Po Farze, opatrzeć złamaną
nogę czy dostarczyć w określone miejsca grypsy. Dzięki zdobytym
informacjom udało nam się rozpoznać łącznika i dostarczyć mu
odzyskane pamiątki więźniarek. Zbiórka zakończyła się
zawiązaniem kręgu. Wszyscy miło spędzili ten sobotni czas

~ Och. Hania Baranowska
~ Och. Hania Baranowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz