Spotkałyśmy się na dworcu PKP o godz.7:15.Było nas bardzo dużo bo dzień wcześniej doszły do naszej drużyny nowe harcerki. Asia została zastępową nowych meduz a Amelka ich podzastępową .Ania odeszła z naszego zastępu.Więc Tęcze przejeła Marcela.Kiedy już pociąg przyjechał,trudno było nam się pomieścić w nim.Wysiadłyśmy w Pułankowicach i podeszłyśmy trochę do Rudnika Szlacheckiego .Na początku podzieliłyśmy się na patrole do gry która była oparta na podstawie 2 wojny światowej.Patrol w którym była:Tosia,Ola (ja),Sylwia,Clara i 5 osób z Grotu nazywał się Granaty(pomysł na nazwę nasza patrolowa Marysia Markowska).Reszta naszego zastępu była w patrolu Achy.Granaty zdobyły tylko 3 punkty z 11.Ale jako jedyne zaliczyłyśmy punkt na skraju lasu.Musiałyśmy tam rozbić 3 namioty z czego rozbiłyśmy tyko jeden bo musiałyśmy to zrobić z patyków i pałatki.O godz.12 miałyśmy się spotkać przy torach aby wysadzić pociąg,który przewoził żywność i amunicje dla Niemców.Wysadziłyśmy tylko tory aby pociąg nie przejechał petardy.Po eksplozji wróciłyśmy pod szkołę na obiad.Po ciepłym posiłku odbył się apel w którym dołączyła do nas Marcela która brała udział w grze dla zuchów.Boisko było dość duże żeby pomieścić wszystkie Hufce i Zuchy.Wygrał patrol Achy.W nagrodę dziewczyny dostały bilety na film historyczny.Po apelu odbyło się ognisko w kształcie domku.Wcześniej odpowiadały one na pytania np. o ich największe marzenie a my musiałyśmy zgadnąć która odpowiedz należała do naszej drużynowej.Potem napisałyśmy na kartkach coś o naszej drużynowej a ona musiała zgadnąć który opis do niej należał.Nasza drużyna zdobyła miano srebrnej koniczyńki razem z grotem.Wracając pociągiem towarzyszył nam malowniczy zachód słońca.Wszyscy bezpiecznie wrócili do domu. Było cudownie .Tych co nie było niech żałują.
-dh.Ola










A moje zdjęcie to z jakiej racji? nie było mnie na zbiórce kategoryzacyjnej
OdpowiedzUsuńo Ania zgaduje:)))
OdpowiedzUsuńChodzi o to że wyglądam DZIWNIE?
OdpowiedzUsuńOla Pydyś Photography :D
UsuńWracając pociągiem towarzyszył nam malowniczy zachód słońca. To co zachód słońca jechał z nami w pociągu?
OdpowiedzUsuńWcześniej odpowiadały one na pytania(...)- nie wynika z wcześniejszej wypowiedzi. Dopiero z dalszego ciągu zdania można się domyślić, kto na te pytania odpowiadał. Jak można takie błędy językowe popełniać w jakiejkolwiek publikacji?
yy ja tam mieszkam
OdpowiedzUsuń